Owszem było to dość niespodziewane ponieważ we środę wieczorem został zarezerwowany hotel a w piątek rano już wyjazd :) Nie ukrywam uwielbiam takie niespodzianki tym bardziej, że prócz mojego ukochanego biegania ( i innych pasji) podróżowanie znajduje się na podium :)
Tym razem droga zaprowadziła nas na Węgry do przepięknego Budapesztu.
Przyznam się szczerze, że to miasto robi naprawdę wspaniałe wrażenie.
Chodzi mi tutaj zarówno o zabytki jak, miejsca zielone o kuchni węgierskiej nie wspominając.
Poniżej zaledwie kilka zdjęć z wyprawy i dla tych co chcieliby skosztować kuchni węgierskiej miejsce gdzie można się naprawdę najeść - i miejsce w którym można skosztować pomysłowych lodów - co prawda nie są to włoskie gelato, ale rewelacyjnie podane i bądź też smaczne :)
A gdzie zjeść lody?
Np tutaj: https://www.facebook.com/GelartoRosa?rf=224605200888990
A wyglądają tak:
A dla tych, którzy chcą dobrze zjeść nie muszą jeść w restauracji typu Wierzynek polecam:
http://www.lecsogyorsetterem.hu/
http://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g274887-d3598562-Reviews-Lecso-Budapest_Central_Hungary.html
Przyznam, że zaraz po powrocie zrobiłam leczo :)
Kuchnia węgierska jest naprawdę rewelacyjna przynajmniej dla tych co lubią: naleśniki, paprykę i gulasz ;)