wtorek, 11 listopada 2014

Święto Niepodległości - jak uczcić? BIEGANIEM ;)

Tak ważne święto należy uczcić tylko nasuwa się pytanie w jaki sposó...

Jako maniaczka biegania odpowiem: Biegiem ;)

Już za 2h Bieg Niepodległości Skawina - Mogilany!

Pierwszy bieg górski - Zapraszam i do zobaczenia na trasie ;)


Poniżej link do imprezy :) Gdyby ktoś jeszcze chciał się skusić na 8km bieg, ale zdecydowanie POD górę ;)
https://www.facebook.com/bieg.skawinamogilany/timeline?ref=page_internal

czwartek, 6 listopada 2014

New in my closet. October

Coś nawala moja częstotliwość pisania...
Miałam jeszcze dokończyć o wakacjach i zrobię to ale jak na razie na wszystko mi brak czasu a będzie go jeszcze mniej...
Dzisiaj post w stylu co znalazło się w mojej szafie w październiku...? No niestety niezbyt wiele ;)


Bag: Parfois

Jeans: H&M


Sweater: Zara (Green)

czwartek, 2 października 2014

HOLIDAY. PART II. ISTRIA















Co warto zobaczyć na Istri:
  1. Rovinji!
  2. Pula
  3. Kanał Limski 
  4. Rabac
  5. Labin
  6. Vodnijan
  7. Dvigrad
Te miejscowości mogę zdecydowanie polecić. Nie byłam niestety na północy ale podobno warto zobaczyć miedzy innymi Bije. 
Rozczarowana jestem troszkę Poreciem, ale o gustach sie nie dyskutuje więc utnę ten wątek ;)

Już dzisiaj zapraszam na kolejnego posta. Czy będzie o podróżach czy o modzie o tym przekonacie się już wkrótce :)

Pozdrawiam i 


poniedziałek, 29 września 2014

HOLIDAY. PART I. MUNICH

Koniec wakacji, koniec urlopu...ale,ale wspomnień co niemiara :)

Mój urlop minął w expresowym tempie, ale z reguły tak jest, że to co fajne szybko się kończy i zapewne z tym się ze mną zgodzicie...?!

W tym roku urlop spędziłam w kilku miejscach stąd też posty podzielę na kilka części.
Sami oceńcie czy Wam też by się tam podobało ewentualnie wróćcie pamięcią do tych miejsc jeśli już tam kiedyś byliście :)

CZĘŚĆ I. MONACHIUM 














Powiem szczerze. Na początku nie byłam przychylnie nastawiona do spędzeniu kilku dni w Monachium, ale już po pierwszym spacerze do miasta wiedziałam, że nie będę chciała stamtąd wyjeżdżać i gdyby nie to, że mieliśmy już zarezerwowany pobyt gdzie indziej i gdyby pogoda była ciut lepsza (kilka stopni więcej) z chęcią bym tam została i chyba mogę nawet pójść o krok dalej gdybym znała niemiecki i miała okazje tam pracować pewnie bym już stamtąd nie wróciła :P

Miasto mnie zauroczyło.
1. Jest w nim sporo do zobaczenia.
2. Muzeum fantastyczne.
3. Bułeczki z orzechami i kawa latte pyszna a  pretzel idealny w porze lunchu.
4. Zupa ziemniaczana świetnie doprawiona.
5. Olbrzymi park, który prowadzi aż do następnej miejscowości (English Garden) i choć nie przepadam za bieganiem w miejscach tak obleganych jak parki, bulwary etc. to tam mogłabym poszaleć ;)
6. Sklepy lepsze niż w polsce i zdecydowanie tańsze...co mnie przeraziło...:)

I mogłabym tak wymieniać i wymieniać...
A Wy co sądzicie? Myślicie żeby Wam się tam podobało/Czy wam też się tam podobało?

W następnym poście zwiedzimy....:)

A nie zdradze :P Musicie tu zaglądnąć aby się o tym przekonać :P



New in my closet. July, August, September

W związku z tym że dość długo nie pisałam zrobiła się również luka w moich łupach czyli co nowego w szafie...

W tym tygodniu zdam relacje z moich szalonych wakacji ;) Tak więc zapraszam na trip po Europie ;)
Działo się ;)


 
ZARA

ZARA

ZARA

ZARA

ZARA

CARPISA

CARPISA

BERSHKA


piątek, 26 września 2014

Casual day


Ojjj dawno mnie nie było :)
Coś na powrót ;)


Jacket: H&M
Shirt: Medicine
Pants: Pull&Bear
Bag: Carpisa
Pumps: Deichmann
Bracelet: Apart



poniedziałek, 14 lipca 2014

Z cyklu podróże: BUDAPESZT

Ostatnio wspominałam, o tym że niespodziewanie weekend spędziłam w Budapeszcie.

Owszem było to dość niespodziewane ponieważ we środę wieczorem został zarezerwowany hotel a w piątek rano już wyjazd :) Nie ukrywam uwielbiam takie niespodzianki tym bardziej, że prócz mojego ukochanego biegania ( i innych pasji) podróżowanie znajduje się na podium :)

Tym razem droga zaprowadziła nas na Węgry do przepięknego Budapesztu.
Przyznam się szczerze, że to miasto robi naprawdę wspaniałe wrażenie.
Chodzi mi tutaj zarówno o zabytki jak, miejsca zielone o kuchni węgierskiej nie wspominając.

Poniżej zaledwie kilka zdjęć z wyprawy i dla tych co chcieliby skosztować kuchni węgierskiej miejsce gdzie można się naprawdę najeść - i miejsce w którym można skosztować pomysłowych lodów - co prawda nie są to włoskie gelato, ale rewelacyjnie podane i bądź też smaczne :)

















A gdzie zjeść lody?
Np tutaj:  https://www.facebook.com/GelartoRosa?rf=224605200888990

A wyglądają tak:


A dla tych, którzy chcą dobrze zjeść nie muszą jeść w restauracji typu Wierzynek polecam: 

http://www.lecsogyorsetterem.hu/
http://pl.tripadvisor.com/Restaurant_Review-g274887-d3598562-Reviews-Lecso-Budapest_Central_Hungary.html

Przyznam, że zaraz po powrocie zrobiłam leczo :)
Kuchnia węgierska jest naprawdę rewelacyjna przynajmniej dla tych co lubią: naleśniki, paprykę i gulasz ;)