Adidasy na koturnie :)

W jednym z postów prezentowałam Wam buty które zakupiłam we Włoszech i wspominałam, że przy najbliższej okazji pokażę jak można je nosić. Dlatego dzisiaj jeden z moich pomysłów co prawda jak dla mnie było to działanie pod presją czasu = ciągle w biegu ale może zaczerpniecie trochę inspiracji. Zatem miłego oglądania i wieczoru ( tego jakże deszczowego...)

Bluzka: H&M
Spódnica: House
Pasek: Terranova
Buty: Italia

Czerwony,kremowy,zielony

Dzisiaj swobodna stylizacja z czerwonym sweterkiem, który z przodu przy dekolcie jest ażurkowy. Zresztą sami zobaczcie :) 

Sweterek: Orsay

Spodnie: Stradivarius

Torebka: Zara 

Buty: Italy

Granatowa tunika

Dzisiaj stylizacja z granatową tuniką, którą kupiłam na przecenach kilka miesięcy temu w Zarze :) Na jesienne i zimowe dni będzie idealnym rozwiązaniem. W dzisiejszym poscie chciałam Wam jeszcze pokazać moje najnowsze zdobycze. Pierwszą jest pikowana kurtka w bardzo modnym w tym sezonie kolorze musztardowym - zresztą pikowana kurtka też jest hitem tej jesieni a w niektórych krajach takich jak np. Włochy ta moda się utrzymuje od wielu wielu sezonów. Ja też postanowiłam się w taką zaopatrzyć tak samo jak w buty na lekkim podwyższeniu. W naszych sklepach już teraz jest mnótwstwo adidasów na koturnie jednak ten trend u nas dopiero teraz znalazł większe poparcie natomiast na południu Europy kobiety już dość długo wielbią takie buty. Te które ja zakupiłam będąc na wakacjach różnią się nieco od tych, które są w naszych sklepach aczkolwiek z tego co widziałam na ulicach Włoskich miast mają większe poparcie u płci pięknej. Pewne jest jednak to iż takie buciki zakładają do WSZYSTKIEGO - no może prócz balowej kreacji ;) Natomiast spawdzają się zarówno w noszeniu z jeansami, spódnicami, spodniami dresowymi, szortami, etc. Wymieniać mogłabym bez końca. Dzisiaj chciałam Wam je jedynie zaprezentować natomiast stylizacje z nimi w roli głównej na pewno pojawią się na moim blogu tak więc zapraszam do śledzenia.

Tunika/Sukienka : Zara

Buty: CCC

Naszyjnik serca: Allegro

Bransoletki: H&M

BUTY : ITALY 

KURTKA : STRADIVARIUS

Sweterek...oversize

Witajcie.

Dzisiaj stylizacja z szerszym fioletowym sweterkiem który sprawdzi się w chłodniejsze dni. Ja swój zakupiłam na początku roku przed wyprawą w góry i tam jak najbardziej się sprawdził a teraz okazuje się że tego typu sweterki będą modne jesienią więc jednak warto było w niego zainwestować i do tego kolor również wtapia się trendy 2012/2013.

Sweterek - Sin nombre

Spodnie - Stradivarius

Buty - Allegro

Kopertówka - Sisley

Biżuteria - Świat Spinek

Szkocka krata :)

Ciao ciao wszystkim :)

I po urlopie... W tym roku spędziłam go już po raz drugi w gorącej Italli (wcześniej była to Sycylia) ! Zdjęcia z pobytu i informacje co zobaczyłam i zwiedziłam ( a wierzcie było tego sporo - nie lubie leżeć na plaży i się smażyć a aktywnie spędzać czas na odwiedzaniu różnych miejsc i zdobywaniu wiedzy :) pokażę w następnym poscie.
Dzisiaj natomiast pokażę Wam stylizację z kratą i zielenią w roli głównej zaraz po militariach to kolejny trend nadchodzącego sezonu 2012/2013. Jakoś wcześniej nie byłam przekonana do: po pierwsze kraty po drugie zieleni, ale jak widać gusta się zmieniają a może dojrzewają :) To już kwestia sporna :)
Zapraszam do oglądnięcia zdjęć i do odwiedzania mojego bloga.

Spódnica: Marks&Spencer

Żakiet (nowy nabytek:): H&M

Bluzka: H&M

Biżuteria: H&M

Torebka: Zara

Buty (czarne klasyczne szpilki z zamszu): CCC

Rajstopy ( niezbyt widoczny kolor ale granatowe :): Gatta

Italia, Italia!

Zgodnie z tym co pisałam w poprzednim poście dzisiaj trochę na temat moich już zresztą drugich wakacji w tym roku - miałam to szczęście :)

Będąc na urlopie w gorącej Italii zobaczyłam i zwiedziłam mnóstwo ciekawych miejsc. Moim miejscem wypadowym przez 7 dni było dobrze znane wszytskim San Remo :) Prócz tego odwiedziłam również zachodnich sąsiadów Włoch = Francje, która urzekła mnie swoimi cudownymi miejscowościami. Na Wybrzeżu Liguryjskim miałam okazje zobaczyć miejscowości takie jak: Albenga, Imperia, Bussana przejazdem również  Ventimiglia oraz  Bordighera. We Francji zobaczyłam: Cannes, Nicee, Menton oraz Księstwo Monako. Po tym wyczerpującym zwiedzaniu jakby mi było mało udałam się jeszcze na kilka dni do Padwy, którą też wolą mocy zwiedziłam jak i dorzuciłam do puli Verone oraz Wenecje :) Nie muszę dodawać, że po powrocie do kraju byłam baraldziej wykończona niż wypoczęta, ale zaopatrzona  w ogromną ilość wspomnień, zdjęć oraz satysfakcję, że tak dużo zobaczyłam w niezbyt długim przedziale czasowym.

Poniżej trochę zdjęć z pobytu a jutro zapraszam na stylizacje...ale okaże się jaką więc do jutra :)