poniedziałek, 24 marca 2014

23.03.2014


Witajcie :)

Zmęczona, ale szczęśliwa :)
Dobiegłam do mety :p

Jestem bardzo zadowolona ze swojego biegu. Osiągnęłam świetny czas, a teraz mogę tylko żałować, że nie dalam z siebie więcej...
Ale, ale nic straconego.

Pobiegnięcie półmaratonu traktowałam jako sprawdzenie swojej ciężkiej pracy jaką włożyłam za każdym razem wychodząc z domu oraz tego czy jestem w stanie przebiec taki odcinek.

Pewnie ciekawi Was jaki miałam czas?
Mogę jedynie zdradzić, że przebiegnięciu zajęło mi mniej niż 1:40 :)

Chcę podziękować mojemu rewelacyjnemu supportowi czyt. MĘŻOWI, który mnie dopingował na całej trasie :)
No i moim rodzicom, którzy odegrali znaczącą rolę na 4km przed finishem ;)

Teraz kolejne biegi przede mną. Nie tak długie jak ten, ale też dające satysfakcję, że choć z tej dziedziny mogę być zadowolona.

Ok, koniec przynudzania ;)
W kolejnych dniach zapraszam na stylizacje a tym czasem życzę pogodnego dnia i udanego tygodnia :)


PS. O muzyce do biegania, też jeszcze napisze bo przed zawodami już zupełnie nie miałam czasu za co przepraszam :)